W ratowanie budynków przed zalaniem było zaangażowanych kilkuset strażaków i ponad 200 żołnierzy. Wojskowi pomagali nie tylko układać worki z piaskiem, by wzmocnić wały przeciwpowodziowe, ale także mieli duży udział w rozbijaniu zatorów na rzekach Dzierzgoń i Balewka na Żuławach.
Wojewoda krytykuje również stan infrastruktury przeciwpowodziowej w regionie. Wysłał do marszałka województwa list z prośbą o wyjaśnienia.